Cyfrowy Polsat kupił za 639 milionów złotych 32 proc. akcji spółki Netia, zapowiada objęcie 66 procent udziałów w Netii. W efekcie może dojść do znaczących zmian w czołówce polskich dostawców usług telekomunikacyjnych, jednak rynek przyjął transakcję bez emocji.
– Scenariusz przejęcia Netii był spodziewany od dawna, to przykład tendencji obowiązujących dzisiaj w branży, a transakcja powinna być korzystna dla obu stron – oceniają dla serwisu wirtualnemedia.pl analitycy i eksperci rynku telekomunikacyjnego.
Informacje na temat przejęcia 32 proc. udziałów Netii za kwotę 639 mln zł pojawiły się w poniedziałek. Poza tym Cyfrowy Polsat zamierza kupić jeszcze ok. 33 proc. akcji spółki, tak żeby przejąć nad nią kontrolę operacyjną. Na to potrzebuje jednak zgody Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Firma spodziewa się, że otrzyma ją do końca marca 2018 r. i będzie mogła wezwać pozostałych akcjonariuszy do sprzedaży papierów Netii.
We wtorek mocno wzrosły kursy trzech giełdowych spółek zaangażowanych w przejęcie Netii przez Cyfrowy Polsat. Najbardziej podrożały akcje Netii – na zamknięciu poniedziałkowej sesji kosztowały po 4,24 zł, a na początku wtorkowej – nawet 5,49 zł (to prawie 30 proc. w górę). Potem kurs ustabilizował się na poziomie 5,25 zł. Kurs Cyfrowego Polsatu na koniec wtorkowej sesji był o 4,7 proc. wyższy niż w poniedziałek, wynosił 25,60 zł wobec 24,25 zł na koniec poniedziałkowych notowań. Z kolei za akcję Mennicy Polskiej płacono 22,06 zł, o 13,7 proc. więcej niż na zamknięciu poniedziałkowej sesji.
Jaki jednak na dłuższą metę będzie efekt zapowiedzianego przejęcia Netii przez CP dla polskiej branży telekomunikacyjnej? Czy to zapowiedź nowego poziomu konkurencji, czy potwierdzenie naturalnej ewolucji rozwoju tego segmentu? Na te pytania w rozmowach z serwisem Wirtualnemedia.pl odpowiadają analitycy giełdowi i eksperci biznesowego obszaru telekomunikacji. Prof. Krzysztof Obłój, ekspert w dziedzinie zarządzania strategicznego w Akademia Leona Koźmińskiego nie ma wątpliwości, że transakcja na linii Cyfrowy Polsat – Netia jest potwierdzeniem kierunku w którym zmierza branża telekomunikacyjna w naszym kraju.
– Zamiar przejęcia Netii przez Cyfrowy Polsat jest z jednej strony klasyką rozwoju branży, a z drugiej klasyką rozwoju firmy – ocenia Krzysztof Obłój.
– Branża telekomunikacyjna musi rozwijać się przez konsolidację, bowiem wojny cenowe, wzmocnienie pozycji dostawców sprzętu i telefonów, bardzo silna pozycja dostawców treści wykorzystujących OTT (dostawę streaming’u z pominięciem telecom’ów), oraz niezbędne inwestycje redukują marże wszystkich graczy. Dlatego skala staje się co najmniej, albo nawet ważniejsza niż innowacyjność. W opinii eksperta z ALK Polsat buduje swoją silniejszą pozycję w ciekawej, ale trudnej branży atakowanej z wielu stron przez dostawców treści i nowych technologii. – Wydaje mi się że podstawową konsekwencją biznesową będą wyższe bariery wejścia do tej branży, ograniczona intensywność konkurencji i większa zdolność do generowania zarówno marż jak i innowacyjnej oferty (bo ta kosztuje) – przewiduje Obłój.
– Tradycyjnie przy mniejszej liczbie graczy kończą się wojny cenowe, a zaczynają szachy strategiczne. Dla Polsatu jest to mądry ruch strategiczny – buduje jeszcze silniejszą pozycję konkurencyjną, pozyskuje portfel dobrych klientów indywidualnych i biznesowych, komplementarne zasoby w postaci infrastruktury i sieci dostępowej. Kluczowe będzie teraz jak rozegra integrację firm po akwizycji bo od tego zależą synergie kosztowe i uniknięcie zmory wszystkich takich procesów – konfliktu silnych kultur organizacyjnych – zaznacza Obłój.
Tomasz Kulisiewicz, analityk rynku telekomunikacyjnego zwraca uwagę na fakt, że Cyfrowy Polsat przejmując Netię nastawia się na nadchodzący trend związany z 5G – kolejnym etapem rozwoju sieci mobilnej. – Moim zdaniem największą korzyścią dla Cyfrowego Polsatu jest uzupełnienie jego zasobów o bardzo rozległą sieć szkieletową i ogólnie – o sieć transmisji danych, która im się bardzo przyda, zwłaszcza w perspektywie budowy za kilka lat sieci 5G – podkreśla Tomasz Kulisiewicz.
– CP będzie też miał „embarass de richesse” w obszarze płatnej telewizji, bo ma swoją platformę satelitarną, a teraz dołoży do tego sieć i abonentów TV kablowej oraz IPTV Netii. Każdy chciałby mieć kłopoty z nadmiarem, ale będzie to od nich wymagało bardzo przemyślanej segmentacji oferty między bardzo różnych klientów. Nasz rozmówca podkreśla, że dzięki sieci telefonii przewodowej oraz transmisji danych CP zyskuje też sporą bazę klientów instytucjonalnych, i to wcale nie najmniejszych.
– Ogólnie CP wyraźnie polepsza swoją pozycję na polskim rynku wobec Orange, stając się niemal równorzędnym partnerem – a nawet dysponując przewagą w postaci silnej bazy produkcyjnej TV oraz platformy satelitarnej – ocenia Kulisiewicz.
Dominik Niszcz, analityk Raiffeisen Centrobank przewiduje, że na zapowiedzianej transakcji zyskają wszyscy jej uczestnicy, o negatywnych konsekwencjach mogą myśleć natomiast niektórzy konkurenci z Top 4 największych polskich operatorów.
– Ta transakcja przyniesie korzyści obu stronom – ocenia Dominik Niszcz.
– Oczywiście istnieje pewne ryzyko że UOKiK nie da zielonego światła przejęciu większościowych udziałów Netii w ciągu nadchodzących 12 miesięcy od momentu zakupu 33 proc. akcji operatora, jednak jest to niewielkie ryzyko biorąc pod uwagę fakt, że Netia i Cyfrowy Polsat w kontekście rynku mobilnego operują w nieco innych segmentach. Zdaniem analityka w odniesieniu do Cyfrowego Polsatu można mówić o pozytywnych konsekwencjach zapowiedzianej transakcji.
– Cyfrowy Polsat zapewni sobie dzięki niej znacznie większy zasięg w dużych miastach, poza tym stanie się drugim co do wielkości operatorem zapewniającym usługi konwergentne na szeroką skalę (pierwszym jest pod tym względem Orange – przyp. red.).
Sfinalizowanie transakcji pomiędzy Netią a Cyfrowym Polsatem w największym stopniu dotknie dwóch innych największych graczy – Play i T-Mobile, którzy jak dotąd nie mają rozbudowanej oferty konwergentnej. Konrad Księżopolski, dyrektor działu analiz giełdowych w Haitong Bank nie jest zaskoczony tym, że jeden ze znaczących graczy na rynku zgłosił się po Netię i dokonał tego w skuteczny sposób.
– Przejęcie Netii przez zewnętrznego gracza było scenariuszem przewidywanym przez nas od kilku lat – podkreśla Konrad Księżopolski.
– Nieco zaskakujący może być sam moment tej transakcji, ponieważ w ostatnim czasie sprawa nieco ucichła na rynku. Według analityka Haitong Banku Cyfrowy Polsat jako kupujący większościowy pakiet Netii nie jest zaskakującym kandydatem, bowiem w portfolio tej firmy brakowało elementu związanego z usługami stacjonarnymi, które obiecuje zakup Netii.
– Domeną Cyfrowego Polsatu był dotąd segment małych miast i wsi. Natomiast Netia operuje w znacznej części na obszarach dużych aglomeracji stanowiących dla Cyfrowego Polsatu atrakcyjny obszar przyszłych odbiorców – podkreśla Księżopolski.
Według przewidywań eksperta z Haitong Banku w perspektywie akcje Netii na parkiecie będę przypuszczalnie rosnąć, nieco więcej wątpliwości może z kolei rodzić reakcja inwestorów po stronie Cyfrowego Polsatu, bowiem za akcje Netii zapłacono nieco więcej niż wynosi rynkowa wartość spółki. W pierwszych trzech kwartałach br. grupa Cyfrowy Polsat zanotowała 7,25 mld zł wpływów ze sprzedaży (wobec 7,19 mln zł rok wcześniej) i 788 mln zł zysku netto (po wzroście o 108,8 w skali roku).
Źródło: premiummobile.pl, wirtualnemedia.pl